Hejka.
Rano gdy przybiegłam do dużego pokoju czekała mnie szokująca wiadomość...
podczas ładowania telefonu w czasie deszczu zepsuła mi się bateria.
Byłam ZŁA.
Później okazało się że to było krótkie zwarcie czy coś i wszystko jest w porządku......
Dzień przesiedziałam na klatce Beci i Misi oraz u mnie w domu z Misią.
Na klatce u Misi robiłyśmy ''sesję'' zdjęć na nagłówek.
U Beci na klatce grałyśmy bransoletką Misi, ze skutkiem nieprzyjemnym dla Misi.
Niechcący uderzyłam ją tym w okolice oka:(
Gdy Misia do mnie przyszła pomalowałyśmy sobie pazurki:]
Kiedy Mirella już szła robiłyśmy na klatce zdjęcia.
Oto kilka z nich:
 |
Dziwnie wyszłam...O.o |
 |
Wspólne ^ ^ |
 |
Bez komentarza |
Mirella:
Jaa:
 |
Wow, uśmiechnęłam się.... |
Głupie minki :]
 |
WTF?! |
 |
yyyyyy..... |
EDIT BY MISIA: weż to usuń bo wyglądam jak świnia :p