piątek, 22 lipca 2011

Hej.Dzisiejszy dzień znowu był zimny i deszczowy. Budząc sie rano za oknem nie był przyjemny widok , tysiące kropelek na moim oknie.Wychodzac z psem rano kropiło.Ale chwile potem jak przyszłam zaczeło coraz mocniej padać.Na śniadanie władły do żałądka dwie bułki z nutellą z niemiec(orginal).Potem pisałam na GG z Becią i Wiką bo Wika była u Beci. Potem Becia poszła do Wiki.Półtorej godz. póżniej Ja,Wika i Becia poszłyśmy na dwór.Pogoda nie zepsuła nam humoru.Becia miała kalosze więc miała lepiej od nas.Chodziliśmy w wodzie skakaliśmy.Chwile potem wszyskie byłyśmy już mokre więc poszłyśmy na klatke beci.Tam przerabialiśmy swoje zdjęcia.Całą zabawe zepsuła moja mama dzwoniąc na obiad.Zjadłam obiad i weszłam na kompa gadałam tam na konferencji z Wiką i Becią o nowym nagłówku(szczegóły póżniej).Zjadłam kolacje,rościeliłam łóżko i czytałam książke "Przemiana" Margaret Mahy.Przy czytaniu towarzyszył mi mój pies.Póżniej około 22 grałam w gry na komórce.Potem słuchałam muzyki i poszłam spać. 

Rabiosa-Shakiry feat. Pitbull

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz